Szkoła #4

Cześć moi drodzy!
Jak Wam mija dzień? Ok, mam nadzieję, że jest cudny. Nie mogę się rozgadać,bo jak sami wiecie pół godziny trwa moje wymyślanie szkoły!
Oki, otóż dziś spokojniejsze akcje :

Jedna z nauczycielek ze szkoły Gimnazjalnej i Ponadgimnazjalnej - Elen Kramer jest bardzo ostrą nauczycielką Matematyki. Nie lubi złych uczniów, a gdy ktoś przeszkodzi jej w lekcji to szkoda mówić, co się dzieje...

Niestety,pewna gimnazjalistka - Magda Szulc jest temu przeciwna i nic sobie z tej nauczycielki nie robi!

Magdzie niestety nie wychodzi to na dobre,ponieważ na każdej lekcji musi robić wszystkie zadania z podręczników dla klas I gimnazjum oraz musi przerobić całą tą książkę!
Niestety, cała klasa się jej boi. Nawet na lekcji, gdy mówi, że z zadaniem domowym kogoś prosi, to wszyscy się jej boją,ponieważ ona krytykuje tak,że aż strach!
Otóż uczniowie BARDZO boją się tej nauczycielki i postanowili ją podtruć, ale niestety nie mieli komu dać za zadanie, żeby podtruć jabłko! Otóż Magda zgłosiła się bez wahania i dobrowolnie BARDZO chciała podtruć nauczycielkę.
Otóż jak zaplanowali, tak się miało stać. Magda przed lekcją matematyki poszła po jakieś płyny ze schowka i wzięła płyn do czyszczenia zanieczyszczeń (xd) i wzięła też strzykawkę od pielęgniarki, a następnie nasączyła jabłko płynem. Po przerwie dała jabłko nauczycielce, a ta z apetytem i groźną miną zjadła pół jabłka. Nic nie wskazywało na to, żeby źle się czuła, ale jednak, gdy minęło pół godziny lekcyjnej nauczycielka zasłabła, po czym cała klasa przybijała sobie piątki.
Otóż nauczycielka zemdlała i przyjechała po nią karetka.

Pewnie domyślacie się,że uszło jej to na sucho.
Tak też się stało!
Oki!
KONIEC!
//Madzia