Jak tam poniedziałek? Mój był tragiczny, a Wasz :
Mam nadzieję, że nie gniewacie się za to, że nie dodałam szkoły.
Okej, a więc dzisiaj dalsza część naszych amorków :
Następnego dnia Elen i Kacper spotkali się na holu szkolnym, aby się pobrać.
Poprosili o udzielenie im ślubu ich kolegę z klasy- Piotrka.
Oczywiście mieli oni swojego świadka. Otóż była to ich koleżanka z klasy-Basia.
Ślub odbywał się na szkolnym holu,kiedy mieli wolną lekcję.
Kacper kiedy szedł, to przewrócił się i spadł na Elen, po czym uszkodził
jej nadgarstek. Elen od razu krzyknęła :
-Ała!!!!!!!!!!! Ty idioto!!!!!!!
A Kacper pomógł jej wstać, a kiedy Elen wstała spoliczkowała Kacpra i odeszła bez ślubu.
Tak też zakończył się ten dzień, w którym przez nieostrożność Kacpra spowodowało to, że
Elen znalazła sobie nowego chłopaka-Mateusza.
kto nie będzie na nią napadał i uszkadzał nadgarstka :D
Ciąg dalszy nastąpi...
KONIEC
Mam nadzieję, że Wam się podoba :)
To na tyle, życzę miłego dnia i wgl miłego tygodnia!!!!
//Madzia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz